:)

:)

poniedziałek, 26 maja 2014

Wiza

Najbardziej stresującym momentem w całym przygotowaniu jest chyba spotkanie w Ambasadzie. W moim przypadku było odwrotnie. Oczywiście stresowałam się czy zabrałam wszystkie potrzebne dokumenty. Była to już moja 3 wizyta w A więc bezproblemowo otrzymałam wizę J-1 (posiadam turystyczną). Na spotkanie umówiłam się na 13-tego ! Tak 13 - na szczęście był to wtorek. Przed Ambasadą stałam ponad godzinę w kolejce aby się do niej dostać. Po odstaniu udało się i czekało mnie już tylko spotkanie. Zostawiłam im moje odciski palców i udałam na rozmowę która trwała jakieś 5 minut.
K: W jakim celu jadę do USA?
Ja: Jako Au Pair
K: W takim razie porozmawiamy po angielsku. Powiedz coś o rodzinie do której jedziesz i o dzieciach.
Ja: 2 dzieci......
K: Czy pracowałam już jako AP?
K: Dlaczego chce być AP?
K: Czy mam jakąś rodzinę w USA?
K: Ile razy już byłam w USA?
K: Jakie miejsca odwiedziłam w Stanach?
K: Czy byłam w stanie Maryland?
K: Czy wiem że jeden z rodziców to Polak ?
K: Co studiuje?
K: Czy już wiem na jakie kursy będę chciała chodzić ma miejscu?

Po pytaniach jeszcze trochę porozmawiałyśmy i na koniec Pani konsul życzyła mi udanego wyjazdu ponieważ będzie to niezapomniany rok.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz